niedziela, 23 października 2016

Jesteś.

Jesteś zawsze. Przychodzisz, kiedy jesteś potrzebny i wtedy kiedy potrzebujesz. Zabawiasz rozmową, opiekujesz się i dzielisz swoimi problemami. Kiedy trzeba potrafisz ochrzanić i zaraz potem przytulić. Słuchasz moich żali, zmartwień, narzekania. I kiedy kładę się spać, zawsze śpię na jednej stronie łóżka, żeby kiedyś nie zajmować całego dla siebie. Bo jesteś, i będziesz, taką mam nadzieję. Bo Cię kocham. M.

Najpiękniejszych chwil nie zaplanujesz.
One przyjdą same.

wtorek, 4 października 2016

Nieważna.

Są w twoim życiu osoby, rozmawiają z tobą, istnieją. Coraz bardziej wchodzisz w relację z nimi, stają się one dla ciebie coraz ważniejsze. Zależy ci na nich. A później znikają. Najpierw nie odpisują na wiadomości, później piszą tylko kiedy jesteś im potrzebna, a następnie kontakt urywa się, bez słowa wyjaśnień, bez niczego. A w tobie zostaje pustka, przestrzeń, w której jeszcze przed chwilą był ktoś, a teraz już go nie ma. Nie wiesz,  co zrobiłaś źle, co było nie tak. Nie wiesz, z czyjej winy wszystko się rozpadło, głowisz się, co mogło się stać. Czujesz się nieważna.

A może tak miało być? Może ta relacja nie miała racji bytu albo po prostu się już wypaliła? Może tej osobie nie zależało tak bardzo jak tobie? Pewnie już się nie dowiesz, pozostaje jedynie się z tym pogodzić.

Już nie myślę tak często, nie wspominam, nie złoszczę się. Czasem wraca żal, że za mocno mi zależało. Żeby dalej być przyjacielem. Bo tak to nazywałam. Teraz już wiem, że to nie miało sensu. I że są jeszcze inni. I ten jedyny, który jest zawsze, od ponad czterech lat. I Ten, który nigdy nie opuszcza, nie ważne, ile czasu minęło od ostatniej rozmowy.

niedziela, 4 września 2016

Changes.

Każdego dnia wprowadzam małe zmiany w moje życie. Nawyki. Niektóre zmieniają myślenie, inne styl życia, jeszcze inne wygląd. Zmieniają się ze względu na porę roku, pracę, lość czasu wolnego. Wszystkie są ważne i potrzebne. Zdrowe. Wczoraj jednak dokonałam jednej z najważniejszych zmian w ciągu ostatniego roku. Takiej, z której nie zrezygnuję, kiedy mi się znudzi lub kiedy poczuję się zmęczona. I jak na razie bardziej mnie ona cieszy niż smuci. Od wczoraj napiję się z Tobą, poświętuję. Ale tylko sokiem, i to ulubionym, pomarańczowym.

Nie myśl zbyt dużo.
inaczej
stworzysz
problem,
którego
wcześniej nie
było.

niedziela, 28 sierpnia 2016

Siła.

Jestem słaba. Każdego dnia uważam, żeby nie upaść, ze strachu, że już się nie podniosę. Mam wiele słabych stron i boję się komukolwiek o nich powiedzieć, boję się, że zostaną użyte przeciwko mnie. Codziennie uciekam od kolejnego upadku. A kiedy złamana leżę i płaczę, i nie chcę już się podnieść, przypominam sobie od Kogo mam to życie, i Komu na mnie zależy najbardziej. I znów wstaję, bo wiem, że wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia. I chociaż jest bardzo ciężko, a ciągłe wstawanie bardzo męczy, poczucie winy przygniata do ziemi, to wierzę, że wstanę. Bo On jest moją siłą.

Powroty.

Gdy człowiek ma za dużo czasu, przychodzą mu do głowy różne dziwne pomysły. Jednym z tych pomysłów jest powrót do pisania bloga. Mojego małego myślnika, w którym chcę uporządkować wszystkie słowa, które krążą po mojej głowie i nie dają spokoju.
Kim jestem? Jestem romantyczką. Niepoprawną marzycielką. Jestem kobietą. Jestem kochająca i kochana, od ponad czterech lat w szczęśliwym związku. A dziś przypomniałam sobie, że jestem też kreatywna. Zbyt dużo mówię, i za szybko ufam. Każdego dnia powstaję z moich upadków, uśmiecham się i dziękuję, że żyję.